Tradycja szerokiego włączania problematyki przyrodniczej do opracowań planistycznych datuje się w Polsce od lat 50-tych. Opracowania obejmujące te zagadnienia początkowo nazywano fizjografiami, następnie ekofizjografiami, kładąc większy nacisk na elementy biotyczne. Wadą obu tych podejść było przypisanie dominującego znaczenia aktualnemu stanowi środowiska (ujęcie statyczne), przy fragmentarycznym uwzględnianiu procesów zachodzących w krajobrazie (ujęcie dynamiczne - funkcjonalne). To drugie ujęcie, z pewnością trudniejsze, pozwala jednak na próbę prognozy wpływu struktur przestrzennych na zmiany zachodzące w środowisku przyrodniczym. Obecny, ciągle nieustabilizowany, prawny system planowania przestrzennego w Polsce znacznie ograniczył, pomimo deklaratywności zrównoważonego rozwoju, zakres zagadnień przyrodniczych uwzględnianych w studiach uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego. Jednak za niewątpliwe osiągnięcie należy uznać wprowadzenie do systemu planowania strategicznych ocen oddziaływania na środowisko w formie prognozy skutków wpływu na środowisko ustaleń miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Refleksje przedstawione w niniejszym artykule powstały na kanwie rozpoznanych przez autora, przy współpracy z W. Staszkiem z Uniwersytetu Gdańskiego, przyrodniczych uwarunkowań rozwoju 3 gmin położonych na obszarze województwa pomorskiego, w północnej części aglomeracji gdańskiej: Wejherowo, Kosakowo (gminy wiejskie) oraz miasta Rumia. W studiach uwarunkowań problematyka przyrodnicza uwzględniania jest na dwóch podstawowych etapach ich opracowania: na etapie diagnozy; - na etapie formułowania kierunków zagospodarowania przestrzennego. Doświadczenia w tym zakresie są zróżnicowane. Niekiedy zespół fizjografów (przyrodników), biorący udział w realizacji studium, kończy swój aktywny udział w opracowaniu na etapie diagnozy, a formułowaniem kierunków z uwzględnieniem uwarunkowań przyrodniczych zajmuje się jedynie generalny projektant studium, na podstawie diagnozy opracowanej w formie tekstowej i kartograficznej. Bywa jednak i tak, że udział zespołu fizjografów jest aktywny do samego końca realizacji studium, a efektem ich pracy jest nie tylko diagnoza, ale także mapa i opis predyspozycji oraz ograniczeń przyrodniczych (zasobowych, ekologicznych i sozologicznych) dla poszczególnych kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy, lub wręcz dla sposobów działalności człowieka w przestrzeni geograficznej (osadnictwa, rolnictwa, leśnictwa, rekreacji, ochrony, itp.). Ta druga z wymienionych form udziału fizjografów w studiach jest z pewnością bardziej zaawansowana, co za tym idzie wymagająca większego zaangażowania czasowego w studia oraz wyższych nakładów finansowych przeznaczanych na opracowanie uwarunkowań przyrodniczych. Ujęcie problematyki przyrodniczej w studiach uwarunkowań i kierunków zagospodarowania w sposób schematyczny prezentuje rys. 2. Podobny schemat postępowania można zastosować także przy analizach przyrodniczych wchodzących w skład innych opracowań planistycznych. Należy podkreślić, że przy poszerzonym ujęciu problematyki przyrodniczej, które powinno stać się standardem, etap II (syntezy planistycznej) powinien być realizowany nie przez samego urbanistę, ale przez przyrodników (fizjografów). Warte szerszego omówienia są w szczególności dwa elementy przyrodniczych uwarunkowań, nie zawsze uwzględniane w studiach, a mianowicie: - wrażliwość środowiska na różne formy antropopresji; - predyspozycje środowiska do realizacji różnych form działalności człowieka. - W zakresie oceny wrażliwości środowiska najważniejsze wydają się takie jej aspekty jak: - geologiczne predyspozycje do powstawania leja depresyjnego w trakcie eksploatacji odkrywkowej surowców mineralnych i poboru wód podziemnych; - topograficzne i klimatyczne predyspozycje środowiska do koncentracji zanieczyszczeń atmosferycznych; - podatność cieków i jezior na degradację (dopływ ścieków i innych zanieczyszczeń); -podatność wód podziemnych na zanieczyszczenia z powierzchni terenu i inne; - odporność gleb na erozję wodną powierzchniową i wiatrową; - pojemność gleb dla nawozów i chemicznych środków ochrony roślin; - odporność drzewostanów leśnych na zanieczyszczenia atmosferyczne i inne formy oddziaływania antropogenicznego; - odporność nieleśnych zbiorowisk roślinnych na degradację; - wrażliwość wybranych grup i gatunków zwierząt na zmiany stanu środowiska. Aby dokonać rzetelnej oceny wrażliwości, należy mieć dużą wiedzę, a dla wskazania predyspozycji terenu do pełnienia różnych funkcji można zastosować odpowiednie kryteria. Studia nie są jedynymi opracowaniami o charakterze planistyczno-strategicznym, w których powinny być uwzględniane uwarunkowania przyrodnicze. Obecnie w polskim systemie prawnym (Ustawa o ochronie i kształtowaniu środowiska) funkcjonują także programy zrównoważonego rozwoju i ochrony środowiska gmin (oraz powiatów, województw i całego kraju), a niedługo, być może, pojawią się w nim także strategie rozwoju gmin. Racjonalnym rozwiązaniem wydawałoby się, aby gmina wykonywała jeden dokument planistyczno-strategiczny, łączący elementy wszystkich trzech opracowań, ponieważ ich zakresy z pewnością powielają się w znacznym stopniu, a udział problematyki przyrodniczej w ich realizacji jest zróżnicowany, ale - jak się wydaje - zawsze istotny (rys.3). Duże nadzieje - w zakresie poszerzania roli problematyki przyrodniczej w ustaleniach kierunków rozwoju i zagospodarowania przestrzennego - można wiązać z opracowaniem przez gminy i samorządy wyższych szczebli programów zrównoważonego rozwoju i ochrony środowiska. Próbę wskazania metod opracowania tych programów stanowi poradnik opracowany na Uniwersytecie Gdańskim, przy współudziale autora niniejszego artykułu. Ilość pytań, stojących dzisiaj przed polskimi planistami w sferze prawnej, ekonomicznej, a także społecznej, nie pozwala na snucie wiarygodnych przypuszczeń co do kierunków rozwoju przestrzennego i społeczno-gospodarczego Polski. Można mieć tylko nadzieję, że przeprowadzane sukcesywnie zmiany w prawodawstwie, a także zarysowujące się nieśmiało w wysoko rozwiniętych krajach zmiany paradygmatu rozwoju społeczeństw z konsumpcjonizmu ku zrównoważonemu rozwojowi, wpłyną na zwiększenie w naszym kraju szacunku dla przyrody.