Rezerwat przyrody „Stawy Milickie” leży w północo-wschodniej części województwa dolnośląskiego, w dorzeczu Baryczy. Zajmuje teren 5324,31 ha, z czego 3808 ha przypada na stawy rybne. O jego wysokich walorach przyrodniczych i randze ochronnej świadczy fakt, że znajduje się w europejskiej sieci Natura 2000 (obszar specjalnej ochrony ptaków) i Parku Krajobrazowym „Dolina Baryczy”; objęto go również Konwencją Ramsarską i wpisano na ONZ-owską listę Living Lakes. Chociaż rezerwat „Stawy Milickie” powołano w celu ochrony ptaków wodno-błotnych, to stanowi on także środowisko życia dla wielu grup bezkręgowców. Tym ostatnim nie poświęcono dotąd zbyt wielu systematycznych badań. Niniejsza praca częściowo wypełnia tę lukę, gdyż jej efektem jest rozpoznanie stanu jakościowego małży skójkowatych (Unionidae) w stawach i kanałach kompleksu „Ruda Sułowska” (1139 ha). Stwierdzono tu występowanie czterech gatunków: szczeżui wielkiej Anodonta cygnea, szczeżui pospolitej A. anatina, skójki malarzy Unio pictorum oraz skójki zaostrzonej U. tumidus. Szczeżuję wielką w Polsce zalicza się do gatunków rzadkich i zagrożonych wyginięciem, lecz na badanym obszarze jest jeszcze gatunkiem dominującym w zgrupowaniu małży skójkowatych
W Parku Krajobrazowym „Dolina Baryczy", na terenie leśnictwa Olsza (Nadleśnictwo Żmigród), w okresie od 1992 do 2014 roku stwierdzono 34 owocniki tęgoskóra cytrynowego Scleroderma ci-trinum Pers. z owocnikami chronionego podgrzybka tęgoskórowego Xerocomus parasiticus (Bull.: Fr.) Quél., który nigdy wcześniej nie był notowany na tym obszarze. Przedstawiono szczegółowy opis obserwacji tego gatunku na terenie Parku.
Woda jest kluczowym i strategicznym bogactwem naturalnym limitującym możliwości rozwojowe każdego państwa przez bezpośredni wpływ na gospodarkę. Tymczasem w wyniku zmian klimatycznych oraz rabunkowej gospodarki wodnej dyspozycyjne zasoby wody słodkiej skurczyły się w ostatnich dziesięcioleciach na całym świecie. Te niekorzystne zmiany nie ominęły również naszego kraju. Na znacznym obszarze Polski od kilku lat dają się we znaki skutki długotrwałej suszy. Ekstremalne formy tego zjawiska w dużym stopniu są stymulowane ingerencją człowieka w ekosystemy wodne i mokradłowe. Z tego powodu środowiska wodne, które stabilizują bilans wodny, winny być chronione znacznie lepiej niż dotychczas.