Preferencje help
Widoczny [Schowaj] Abstrakt
Liczba wyników

Znaleziono wyników: 7

Liczba wyników na stronie
Pierwsza strona wyników Pięć stron wyników wstecz Poprzednia strona wyników Strona / 1 Następna strona wyników Pięć stron wyników wprzód Ostatnia strona wyników

Wyniki wyszukiwania

help Sortuj według:

help Ogranicz wyniki do:
Pierwsza strona wyników Pięć stron wyników wstecz Poprzednia strona wyników Strona / 1 Następna strona wyników Pięć stron wyników wprzód Ostatnia strona wyników
Artykuł przedstawia analizę współczesnych zagrożeń warunków życia w miastach wynikających ze zmian ekonomicznych i silnej presji inwestycyjnej, na przykładzie procesów zachodzących w ostatnich latach w Warszawie. Prezentowany punkt widzenia przyrodnika dotyka nie tylko problematyki tradycyjnie uznawanej za przyrodniczą, ale także przyczyn negatywnych zmian środowiska przyrodniczego miasta. Specyficzny krajobraz miejski jest przykładem środowiska najsilniej ze wszystkich układów ekologicznych kształtowanego przez gospodarkę człowieka w kierunku jak najlepszego dostosowania do mieszkania, pracy i całego cyklu życiowego dużej grupy ludzi na dość niewielkiej powierzchni, w proporcji do liczby ludności. De facto jest to siedlisko życia „społeczeństwa zurbanizowanego". Próba zaspokojenia potrzeb komfortu życia jest siłą napędzającą rozwój techniczny, technologiczny w zakresie kształtowania struktury miasta. Wzrost zainwestowania terenu narzuca potrzebę oszczędnego wykorzystywania przestrzeni ze względów ekonomicznych, co z kolei wymusza dalszy postęp technologiczny. Wszystkie te działania przysłaniają coraz pilniejszą potrzebę ochrony komfortu środowiskowego, zapewniającego warunki życia człowieka jako organizmu. Estetyka urbanistyczna coraz bardziej odbiega od naturalnych potrzeb estetycznych i zdrowotnych mieszkańców, które w miarę wzrostu mobilności uzyskiwanej przez rozwój komunikacji miejskiej i wzrost liczby samochodów - są zaspokajane doraźnie poza miastem podczas niedzielnych wycieczek z rodziną do lasu, na terenach często dość odległych. Ze struktury centrów miast znikają wszystkie te fragmenty terenów porośniętych roślinnością, które nie są chronione jako zabytki kultury, a i te są coraz bardziej izolowane przez otaczającą je zabudowę i ubywa ich powierzchni. Jakość środowiska życia organizmu ludzkiego - warunki klimatyczne, aerosanitarne i akustyczne są pochodną intensywności zabudowy, nasycenia terenu komunikacją i infrastrukturą, oraz efektów zmian warunków siedliska wywołanych przez zainwestowanie. Już obecnie warunki panujące w miastach daleko odbiegają od optimum warunków dla organizmu ludzkiego. Hałas, zapylenie i zanieczyszczenie powietrza, przesuszenie, silne pola elektromagnetyczne itp. to znakomicie znane efekty oddziaływania zagęszczonych centralnych części miast. Zmiany ekonomiczne i koniunktura inwestycyjna obecnie ma nieco inny charakter niż w poprzednich dziesięcioleciach. Następuje wyraźna tendencja do intensyfikacji wykorzystania przestrzeni i hamowanie rozrastania się powierzchniowego miast. Także rolę istotnego czynnika stymulującego rozwój, zamiast przemysłu - jak to miało miejsce w poprzednich dziesięcioleciach, stanowi obecnie rozwój wielkokubaturowych budynków banków, centrów biznesu, biurowców, centrów handlowych oraz okazałe gmachy użyteczności publicznej. Oprócz obiektów handlowych lokalizowanych dość równomiernie w całej strukturze miasta, pozostałe w naturalny sposób ciążą raczej ku centralnym częściom miasta. Tego typu obiekty wymagają nie tylko podstawowej infrastruktury i dobrej komunikacji, ale też kształtują specyficzny typ nowoczesnego krajobrazu miejskiego o estetyce wysokiej technologii w budownictwie. Zieleń towarzyszy takiej zabudowie jako „zielony akcent", ozdoba samego budynku - często zamknięta w szklanej studni wewnątrz budynku, a niejako sposób zagospodarowania terenu otaczającego budynek. Konieczność zachowania warunków środowiska korzystnych dla organizmów ludzi żyjących w mieście wymaga kształtowania tych warunków przez świadomy wybór formy zagospodarowania, a nawet wielkości brył i intensywności zagospodarowania w poszczególnych częściach struktury miejskiej. W Warszawie można jeszcze te warunki kształtować. Zachowała się bowiem duża część terenów otwartych pełniących istotna rolę w wentylacji. Ale większość tych terenów jest zagrożona zabudowaniem. Wiele fragmentów zieleni miasta już zniknęło, a w ich miejsce powstały okazałe budynki. Na terenach klinów nawietrzających projektuje się już zabudowę, a zbyt liberalne zapisy w planie zagospodarowania niewystarczająco chronią te tereny przed intensywną zabudową. Ten proces stawia bardzo trudne zadanie przede wszystkim przed władzami miasta, ale także przed urbanistami i planistami. Pilnie trzeba uratować niezbędne dla zapewnienia korzystnych warunków środowiska minimum powierzchni terenów otwartych w już istniejących częściach miasta i ochronić przed bezpowrotną utratą. Trzeba też zaprojektować i zagospodarować „szkielet" przyszłego miasta tworząc na zapas system przyrodniczy struktury, która zaistnieje za 10, 20 czy 50 lat. Drogą do osiągnięcia tego celu jest też gromadzenie i upowszechnianie informacji. Identyfikacja obszarów cennych przyrodniczo, ważnych z punktu widzenia jakości środowiska dziś i w przyszłości i rozpowszechnienie informacji o ich znaczeniu powinno zwrócić uwagę mieszkańców na ich ochronę. Wydaje się oczywiste, że władze miasta podejmujące decyzje o przeznaczeniu terenu to także mieszkańcy.
Pojęcie bariery wiąże się z zastosowaniem teorii wysp do interpretacji specyficznych zjawisk obserwowanych w funkcjonowaniu biocenoz miejskich. Obecność lub brak niektórych gatunków roślin i zwierząt wiąże się nie tylko z brakiem miejsc o dogodnych dla nich warunkach, ale także z nagromadzeniem różnego typu barier na drodze przemieszczania się organizmów. Struktura lub czynnik o charakterze bariery stanowi przeszkodę dla określonego typu organizmów (gatunek, grupa gatunków). Nagromadzenie barier różnego typu lub oddziaływanie tego samego typu zagospodarowania na jedne gatunki jako bariera mechaniczna, na inne jako pułapka lub obszar gradientowo różnych warunków powoduje, że na terenach ograniczonych wieloma strukturami o barierowym charakterze powstaję biocenozy złożone z organizmów najlepiej dostosowanych do rozprzestrzeniania. Często są to organizmy przenoszone przez wiatr, namnażające się szybko i po krótkim okresie ilościowej dominacji zanikające i zastępowane przez inne o podobnych cechach. Ponieważ w miastach jest zwykle wszędzie podobny układ podstawowy tzw. zieleni miejskiej ze względu na tło dla formowania się samorzutnie biocenoz, zróżnicowanie tworzących się z czasem biocenoz jest efektem bezpośredniego i pośredniego barierowego oddziaływania struktur miejskich.
Jednym z podstawowych celów planowania przestrzennego jest minimalizacja konfliktów pomiędzy podmiotami działającymi w przestrzeni. Przestrzeń jest dobrem ograniczonym, dlatego też rodzaj i natężenie konfliktu przestrzennego zależy od jej stanu i dostępności, a przede wszystkim od celów,jakie chcą realizować podmioty zarządzające w tej samej przestrzeni. Może to prowadzić do konfliktu między parkiem krajobrazowym a samorządem gminnym. Celem parku krajobrazowego jest przede wszystkim ochrona zasobów, z wyszczególnieniem wartości przyrodniczych, historycznych i kulturowych. Cel samorządu gminnego to wykorzystanie zasobów dla zaspokojenia potrzeb społeczności lokalnej. Cel, jakim jest ochrona, postrzegany jest często jako zahamowanie rozwoju i zagrożenie swobodnej działalności gminy, podmiotów gospodarczych czy obywateli. W artykule skupiono się na konfliktach, których stronami są parki krajobrazowe lub parki narodowe oraz jednostki samorządu terytorialnego (gminy), przedmiotem są zasoby rozmieszczone w przestrzeni lub sama przestrzeń, przyczynami - sprzeczność interesów (celów) lub wartości, skutkujące negatywnymi efektami środowiskowymi lub wzajemnym impasem w rozwoju. Brano pod uwagę również potrzeby i możliwości wykorzystania technik GIS. Przeprowadzona w latach 2002-2003 analiza wykazała, że konfliktów jest niewiele. Najczęściej przedmiot sporu na terenie parku lub otuliny dotyczy: zabudowy letnisko wo-rekreacyjnej, chaotycznego rozprzestrzeniania się zabudowy wiejskiej, budowy sieci infrastruktury komunalnej oraz eksploatacji surowców mineralnych (często nielegalnej). Zamieszczone w tekście przykłady obrazują zróżnicowanie sytuacji konfliktowych, pod kątem ich przyczyn, natężenia i sposobów rozwiązywania. Przedstawiono obszary chronione, gdzie praktycznie konflikty nie występują, gdzie ich natężenie jest niewielkie bądź średnie, aż do takich, gdzie nagromadzenie sytuacji konfliktowych doprowadziło do stanu patowego, w którym obszar chroniony i jednostki samorządu terytorialnego wzajemnie blokują swój rozwój. Na podstawie analizy sytuacji wybranych obszarów chronionych sklasyfikowano najczęstsze przyczyny powstawania konfliktów przestrzennych: - Powoływanie obszarów bez wiedzy albo wbrew postulatom gmin; - Liczne i różne jakościowo przedmioty ochrony występujące na tym samym terenie; - Brak lub mała dokładność informacji o terenie lub brak przepływu informacji; - Silna presja rekreacyjna związana z położeniem obszarów chronionych w obrębie lub bezpośrednim sąsiedztwie obszarów o dużej gęstości zaludnienia; - Silna presja inwestycyjna; - Nieprecyzyjne w treści lub w odniesieniu do położenia w przestrzeni postanowienia planów ochrony. Wydaje się, że rosnące możliwości wykorzystania geoinformacji otwierają przed nami szerokie spektrum narzędzi przydatnych do głębokich analiz i przewidywania przyszłych stanów układów. Należy jednak pamiętać o pewnej kwestii wysuwanej przez niektórych autorów. Twierdzą oni np., że wykorzystanie systemów GIS będzie w przyszłości powodowało wzrost sytuacji konfliktowych, a nie ich spadek. Teza ta opiera się na tym, że systemy GIS dostarczają szczegółowej i aktualnej informacji jedynie na temat przedmiotu sporu (np. cenny obszar chroniony), natomiast podstawowym źródłem konfliktów jest odmienne postrzeganie przedmiotu sporu przez strony konfliktu. GIS ze swoimi praktycznie nieograniczonymi możliwościami dostarcza narzędzi, służących do selektywnego i w opinii stron jedynie słusznego argumentowania swych tez. Dlatego też możliwości wykorzystania GIS do rozwiązywania konfliktów mogą okazać się ograniczone. W związku z tym ważne wydaje się być to, aby geoinformacja odpowiednio przetworzona i prezentowana w sposób właściwy i uczciwy wpływała zarówno na świadomość mieszkańców, jak i władz jednostek samorządu terytorialnego oraz zarządzających terenami chronionymi.
Pierwsza strona wyników Pięć stron wyników wstecz Poprzednia strona wyników Strona / 1 Następna strona wyników Pięć stron wyników wprzód Ostatnia strona wyników
JavaScript jest wyłączony w Twojej przeglądarce internetowej. Włącz go, a następnie odśwież stronę, aby móc w pełni z niej korzystać.