W artykule przedstawiono przyczyny i skutki liberalnej polityki przestrzennej, prowadzącej do narastających procesów rozpraszania zabudowy, rozlewania się miast oraz zanikania ładu przestrzennego. W Polsce ta polityka przejawia się przede wszystkim w nadmiarze gruntów, którym nadano prawo zabudowy i których rezerwy - jak oszacowano - wystarczyłyby na kilkaset lat nieprzerwanego rozwoju. Zaproponowano sposoby, którymi mogą się posłużyć lokalne władze lub społeczności, dla przeciwdziałania niektórym negatywnym skutkom - wynikającej z ustawodawstwa liberalnej polityki przestrzennej.