Preferencje help
Widoczny [Schowaj] Abstrakt
Liczba wyników

Znaleziono wyników: 85

Liczba wyników na stronie
Pierwsza strona wyników Pięć stron wyników wstecz Poprzednia strona wyników Strona / 5 Następna strona wyników Pięć stron wyników wprzód Ostatnia strona wyników

Wyniki wyszukiwania

Wyszukiwano:
w słowach kluczowych:  ekonomia srodowiska
help Sortuj według:

help Ogranicz wyniki do:
Pierwsza strona wyników Pięć stron wyników wstecz Poprzednia strona wyników Strona / 5 Następna strona wyników Pięć stron wyników wprzód Ostatnia strona wyników
Tematem niemal wszystkich rozważań jest ostatnio epidemia. Ekonomia środowiska nie podpowie rozwiązania problemu, ale może podzielić się swoimi badaniami w innych obszarach, które mogą mieć znaczenie również i w tej dziedzinie. Istnieje kilka takich punktów styczności. Najistotniejsze są jednak wskazówki ekonomii środowiska w odniesieniu do analizy kosztów i korzyści. Nawet jeśli nie udałoby się dobrze wycenić ekonomicznych korzyści z tytułu zwalczania epidemii, to warto zadbać o przestrzeganie efektywności kosztowej.
Artykuł opisuje konwencję o ochronie różnorodności biologicznej, jako próbę przezwyciężenia „jazdy na gapę", charakterystycznej dla gospodarowania zasobem, które jest dobrem publicznym. Szczególną uwagę poświęca wynikom dziesiątego spotkania sygnatariuszy w Nagoyi w 2010 r. Zaowocowało ono przyjęciem pewnych celów działania oraz wskazaniem mechanizmów finansowych, które by pomagały wspierać ochronę bioróż-norodności w krajach ubogich przez podmioty z niej korzystające.
Ekonomia środowiska i zasobów naturalnych - jako odrębna gałąź ekonomii - ma już kilkadziesiąt lat i stanowi na świecie przedmiot zainteresowań wielu tysięcy specjalistów. Konferencje Europejskiego Stowarzyszenia Ekonomistów Środowiska i Zasobów Naturalnych stanowią najbardziej reprezentatywne forum, na którym co roku można się zapoznać z bieżącymi dokonaniami i tendencjami w naukowych analizach problematyki przyrodniczo-gospodarczej. Zorganizowana w Göteborgu konferencja 2018 roku stanowi aktualny przegląd dorobku w tej dziedzinie. Wydaje się, że mija - dominująca w ubiegłych latach - fascynacja zmianami klimatycznymi, i naukowcy powracają do badania także innych doniosłych problemów ekologiczno-ekonomicznych.
Aura
|
1997
|
nr 04
14-17
Autor omawia liczne i skomplikowane problemy wiążące się z wyceną środowiska przyrodniczego. Jak np. wycenić las? Jaką wartość reprezentuje jego cena? W najbardziej prymitywnej wersji jest to cena odpowiadająca wartości jego produktów, zwłaszcza drewna. Bardziej świadomy właściciel będzie wliczał do niej wartość usług rekreacyjnych, jakie las zapewnia, które, być może, dałoby się sprzedać za pieniądze. Ale las pełni też funkcje wodochronne, glebochronne, klimatyczne i inne, których cena nie odzwierciedla, choć mogą być wycenione metodami ekonomicznymi. Las może być jednak i nośnikiem wartości, których nie da się zredukować do funkcji gospodarczych.
Polska ekokonwersja byla realizowana przez powołaną w tym celu fundację EkoFundusz. Przygotowane jeszcze w 1991 r. jej zasady działania dawały wierzycielom gwarancję skutecznej kontroli, choć z zachowaniem efektywności kosztowej, która nie zezwalała na „wiązanie zakupów" (tied procurement). Zasady te dawały również EkoFunduszowi znaczną autonomię wobec władz administracyjnych, a przede wszystkim stabilność w sytuacji, gdy otoczenie polityczne nie bylo stabilne. Oprócz transferu technologii z krajów wierzycielskich, EkoFundusz odegrał znaczącą rolę w promowaniu efektywności kosztowej. Jego powodzenie i profesjonalizm sprawiły, że wiele innych zadłużonych krajów rozważało przeprowadzenie analogicznych ekokonwersji.
Ekonomia środowiska zaczęła w Polsce rozwijać się szybciej po tym, jak w roku 1991 powstał polski oddział Europejskiego Stowarzyszenia Ekonomistów Środowiska i Zasobów Naturalnych. Trzecia coroczna konferencja tego stowarzyszenia odbyła się w Krakowie w 1992 roku i wydawało się, że polscy badacze trwale związali się ze światowym rozwojem tej dyscypliny. Niestety kolejne konferencje, a zwłaszcza ostatnia, zorganizowana w 2018 roku w Göteborgu, unaoczniła słabość nie tylko polskich dokonań w tej dziedzinie, ale i nikłą obecność całego regionu. Ekonomiści z Europy środkowej i wschodniej - nota bene w większości z Uniwersytetu Warszawskiego - stanowili zaledwie 1% wszystkich uczestników. Jedynie w badaniu deklarowanych i ujawnianych preferencji wobec środowiska przyrodniczego, region ma wyróżniający się dorobek. Inne zagadnienia podejmowane są w Polsce z wykorzystaniem powszechnie uznanych metod tylko sporadycznie. Przeważają badania, które nie stwarzają szans na wejście do międzynarodowego obiegu akademickiego.
W artykule zdefiniowano różnorodność biologiczną i zilustrowano jej wartość ekonomiczną. Pokazano, że - w języku ekonomicznym - stanowi ona tzw. dobro publiczne i jako takie narażona jest na niedostateczną podaż w następstwie „jazdy na gapę". Aby przeciwdziałać temu zjawisku, wymaga się od niektórych beneficjentów różnorodności biologicznej - np. firm farmaceutycznych - aby partycypowali w kosztach jej ochrony. Zasada jest słuszna i chyba przestrzegana, jednak skala i forma tego udziału wzbudza wątpliwości.
Pierwsza strona wyników Pięć stron wyników wstecz Poprzednia strona wyników Strona / 5 Następna strona wyników Pięć stron wyników wprzód Ostatnia strona wyników
JavaScript jest wyłączony w Twojej przeglądarce internetowej. Włącz go, a następnie odśwież stronę, aby móc w pełni z niej korzystać.