Konieczność inwestowania w nowoczesne i wydajne maszyny przetwórcze wynika z coraz wyższych wymagań w zakresie technologii wytwarzania i pakowania różnych grup żywności oraz z doskonalenia organizacji produkcji. Jednocześnie koszty inwestowania w nowoczesny park maszynowy powinny uwzględniać koszty związane z późniejszym jego utrzymaniem oraz ewentualną spłatą kredytów i odsetek zaciągniętych na taką inwestycję. Zdecydowana większość maszyn spożywczych, ze względu na zastosowanie w konstrukcji elementów roboczych dużej ilości stali nierdzewnej są drogie. Stąd też należy pamiętać, aby koszty ich zakupu nie podważały ekonomicznej sensowności zaplanowanych działań inwestycyjnych. Konieczny jest zatem kompromis pomiędzy potrzebą spełnienia wysokich wymagań technologicznych produkcji a wydajnością oraz kosztami eksploatacji zakupionych nowych maszyn [1, 4, 9]. Zastosowanie nowoczesnego wyposażenia technicznego i jego prawidłowy, zbliżony do optymalnego dobór w liniach technologicznych zakładu mięsnego, warunkuje prawidłową realizację wszystkich przewidzianych procesów technologicznych i przynosi wiele korzyści zarówno firmie, jak i pośrednio konsumentom.
„Klej do mięsa” to nadal szeroko komentowany, a dla niektórych szokujący temat sporów i dyskusji, głównie na poziomie gremiów konsumenckich. Czy naprawdę jest się czego bać? Sklejone mięso wygląda i smakuje jak mięso z jednego kawałka, a zespolone i sprasowane różne części anatomiczne tkanki mięsno-tłuszczowej poszerzają i urozmaicają walory smakowe wyrobu finalnego. „Klej do mięsa” jest stosowany na szeroką skalę w przemyśle od niedawna, chociaż substancje klejące znamy od wielu lat. Pierwsze próby i sposoby sklejania mięsa zaczęto stosować w latach 70-tych dwudziestego wieku. Wtedy był to jeszcze proces mało opłacalny, dzisiaj coraz bardziej powszechny.