W latach 1998-99 wzrost produkcji zbiegł się z drastycznym spadkiem eksportu mięsa oraz przetworów. Na rynku utrzymywała się duża nadwyżka podaży nad popytem. Ceny zwierząt rzeźnych aż do lata 2000 r. były niskie mimo znacznych zakupów interwencyjnych. Spadek cen żywca niwelował wzrost pozasurowcowych kosztów ubojów i przetwórstwa mięsa i nominalne ceny mięsa nie rosły, a w wyrażeniu realnym obniżały się. Sprzyjało to konsumpcji mięsa i przetworów, która w 1999 r. była wyższa o 5 kg niż w 1997 r. Z drugiej strony opłacalność chowu bydła i trzody chlewnej z roku na rok pogarszała się i pogłowie zwierząt gospodarskich malało. Obecnie również maleje, głównie z powodu nieurodzaju zbóż.